piątek, 13 lutego 2015

Rekonwalestencja

Miało być bieganie, ale nawrót kontuzji zbyt mocno dawał się we znaki. Gorsze to, że leki tylko częściowo pomogły. Zapalenie niby mniejsze ale ból znaczny. Początkowo sugerowany masaż głęboki ale masażysta stwierdził, że na początek musi minąć ból. Trafiłem na zabiegi DENS czyli elektro stymulacje. Zajęcie dość przyjemne i chyba lekko pomagające, ale trudno ocenić czy pomaga czy brak treningów i odpoczynek pozwoliły na regenerację ścięgien.

Dla uzupełnienia wprowadziłem jazdę rowerem, ale ze względu na zimę postawiłem rower na rolki. Niby jazda banalna, ale musiałem troszkę powalczyć by trzymać się w pionie. Po 15 minutach było już całkiem spoko choć lekka gleba na koniec treningu wzmocniła czujność i ostrożność na następne jazdy. Z dnia na dzień szło coraz lepiej, ale ważniejsze to, że pomagało nodze. Dzięki temu udało się pobiec City Trial vol. 5

Półtora miesięczna przerwa zakończyła się małymi próbami i delikatnym powrotem do biegu - test na 10km wypadł bardzo przyzwoicie. Jest moc w nogach, a co ważniejsze noga nie boli!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz